Dziennik IT Travel - Chiang Mai

Podążaj za nami na pierwszym etapie naszej rocznej podróży - Chiang Mai w Tajlandii. Zobacz, co zrobiliśmy i co Ty też możesz zrobić!

Polecane atrakcje na wycieczkę do północnej Tajlandii: festiwale Loi Krathong i Yee Peng w Chiang Mai (musisz sprawdzić daty każdego roku, ponieważ harmonogram festiwalu zależy od kalendarza księżycowego).

Miejsca przez nas odwiedzone:

  • W Chiang Mai:
    1. Szlak mnichów & Wat Pha Lat & Wat Phra That Doi Suthep
    2. Art In Paradise
    3. Kocia kawiarnia
  • Świątynie:
    1. Wat Loi Khro
    2. Wat Buppharam
    3. Wat Phra Singh Woramahawihan
    4. Wat Chedi Luang
    5. Wat Chiang Man
    6. Wat Lok Moli
  • W okolicy Chiang Mai:
    1. Park narodowy Doi Inthanon (pagody Królowej i Króla)
    2. Słonie:
      Zarezerwowaliśmy wizytę na: https://www.elephantnaturepark.org/
      Według naszych badań ta organizacja naprawdę pomaga słoniom. Kupują słonie z cyrkowów i okrutnych właścicieli i umieszczają je w miejscu, w którym mogą żyć spokojnie, bez łańcuchów i bólu. Prowadzą wiele projektów od: sanktuarium słoni, które możesz odwiedzić lub pomóc jako wolontariusz, poprzez małe projekty we współpracy z lokalnymi mieszkańcami.
      Zapamiętaj:
      • Plecy słonia nie są przystosowane do przenoszenia ciężkich rzeczy, więc zwierzęta noszące turystów, bardzo cierpią z powodu problemów z kręgosłupem.

      • Słonie nie wykonują sztuczek z własnej woli, w północnej Tajlandii zwykle przechodzą rytuał zwany Phajaan - Łamanie ducha słonia.
        Młode słonie są odbierane matce i umieszczane w małej klatce, w której nie mogą się poruszać. Są torturowane tygodniami, dopóki się nie poddadzą i nie zaczną wykonywać ludzkich rozkazów. Nawet wtedy często spędzają życie w łańcuchach, a specjalny hak jest używany przez ludzi do karania słonia, gdy nie jest posłuszny. Zwierzęta, które większość życia spędziły w niewoli, nie są już w stanie samodzielnie żyć w dżungli.

        Miejsce, które odwiedziliśmy, bierze udział w projekcie, w którym mieszkańcy wsi byli przekonani do uwolnienia swoich zwierząt od jazdy na słoniach i zapewnienia im lepszych warunków życia.
        Obserwowaliśmy uważnie przez całą naszą wizytę, ale nie widzieliśmy agresji ani znęcania się nad zwierzętami. Drewniany płot, który widzisz na filmie, jest wykonany dla bezpieczeństwa ludzi (słonie wiedzą, że w tym miejscu dostaną jedzenie), ale od strony dżungli nie ma ogrodzenia, na koniec zwiedzania po prostu wróciły do dżungli. Powiedziano nam, że codziennie rano przychodzą do wioski, bo wiedzą, że dostaną jedzenie.
        To skomplikowany temat: z jednej strony takie miejsca poprawiają życie słoni, które już działają w turystyce, ale mamy też nadzieję, że nowe słonie nie zostaną wpychane do tego biznesu.
        Pomyśl dwa razy i dokonaj mądrego wyboru.

Last Updated:
Contributors: Jacek Glogosz