Heidelberg i Luksemburg - maj 2018

W tym roku jako cel długiego majowego weekendu obraliśmy dwa kraje, które już od dawna chcieliśmy zwiedzić - Luksemburg i Belgię z "międzylądowaniem" w niemieckim~Heidelberg. Jak na cztery dni to dość napięty plan, ale chcieliśmy zobaczyć tylko najważniejsze miejsca.

Heidelberg

Z Monachium ruszyliśmy już w piątek po pracy. Baliśmy się co prawda korków na drogach, ale większość ruchu jednak była w dół mapy. Później okazało się, że południe Europy ze względu na pogodę było znacznie wygodniejszym wyborem, ale prawdziwym podróżnikom deszcz nie straszny 😉 Rano wstaliśmy w miarę wcześnie - około 10 byliśmy już na starym mieście - a i tak zajmowaliśmy jedno z ostatnich miejsc parkingowych w podziemnym parkingu - tak, więc jeśli planujesz wyprawę autem - pamiętaj o tym! Heidelberg założono w 1196 jako osadę klasztorną.~Miasto zmieniało kilkukrotnie właścicieli i religię.~Obecnie jest znanym ośrodkiem uniwersyteckim i piątym co do wielkości miastem kraju związkowego Badenia-Wirtembergia. Najbardziej znane zabytki to:

Stary most z 1788 roku, odbudowany po zniszczeniach wojennych w 1947. Spacer po nim jest obowiązkowym elementem pobytu w mieście
Stary most z 1788 roku, odbudowany po zniszczeniach wojennych w 1947. Spacer po nim jest obowiązkowym elementem pobytu w mieście

Kościoła Ducha Świętego wybudowany w latach 1398–1515
Kościoła Ducha Świętego wybudowany w latach 1398–1515

Po wejściu zaskoczył nas wielki "ludzik lego"
Po wejściu zaskoczył nas wielki "ludzik lego"

A także nietypowe witraże. Czy tam pływa facet ?!
A także nietypowe witraże. Czy tam pływa facet ?!

Ratusz z 1701–1703 stojący na przeciwko kościoła
Ratusz z 1701–1703 stojący na przeciwko kościoła

Ruin gotycko-renesansowego zamku budowanego od 1400 do 1544 - symbolu niemieckiego romantyzmu
Ruin gotycko-renesansowego zamku budowanego od 1400 do 1544 - symbolu niemieckiego romantyzmu

Zamek jest świetnie widoczny z całego miasta i roztacza się z niego piękny widok na okolicę. Haidelberg jest również znany z barokowej starówki, naszym zdaniem całkiem sympatycznej, ale widzieliśmy bardziej klimatyczne 😉 Czego nie zobaczyliśmy, a podobno warto?

  • Studenckie wiezienie (Studentenkarzer) - gdzie w XV -XVI wieku lądowali niesforni studenci
  • Biblioteka uniwersytecka
  • Rejs po rzece Neckar, dopływie Renu

Podsumowując sympatyczne miasto na leniwy dzień lub dłuższy przystanek w podróży.

Luksemburg

Właściwie Wielkie Księstwo Luksemburga to następny punkt naszej wycieczki. Władcy maleńkiego państwa począwszy od X wieku poszerzali swoje włości. Trwało to aż do XIV wieku, kiedy to Henryk VII Luksemburski został cesarzem niemieckim i rzymskim.

Po wygaśnięciu rodu Luksemburgów w XV wieku księstwo zmieniało właścicieli wielokrotnie, a także ograniczano jego wielkość na rzecz krajów ościennych.

Ponownie niepodległy od 1867 - okupowany w trakcie obu wojen światowych. Obecnie drugie (po Liechtenstein) z najbogatszych państw Europy, z PKB na osobę prawie czterokrotnie wyższym niż w Polsce (!). Przyczyna tego, że państwo 121 razy mniejsze od Polski ma takie dochody jest fakt, że na tak małej powierzchni znajduje się aż 166 banków (w tym Europejski Bank Inwestycyjny Unii Europejskiej) i wiele instytucji finansowych.

Oficjalne języki urzędowe to: luksemburski (który wywodzi sie z dialektu języka niemieckiego), francuski i niemiecki. Luksemburski jest głównie językiem mówionym, w sferze prywatnej, telewizji, a nawet obradach sejmu. Natomiast większość gazet, dokumentów, ustawy spisywanych jest po francusku. Teoretycznie większość mieszkańców powinna znać też angielski, który przecież jest powszechnie używany w biznesie i bankowości. Teoretycznie, bo praktycznie pierwsze zaskoczenie przeżyliśmy, gdy zorientowaliśmy się, że obsługa hotelu, w którym się zatrzymaliśmy mówi tylko po francusku, a po angielsku zna tylko kilka słów... Nasz hotel w Luksemburgu mieścił się daleko od centrum - około 3,5 km, a mimo to najsensowniejszym sposobem dotarcia była piechota.

Pół dnia spędzonego w mieście wystarczyło nam na zobaczenia najważniejszych zabytków:

Most Adolfa - Most łukowy wybudowany między 1900 a 1903. Nieoficjalny symbol narodowy, reprezentujący niepodległość miasta - państwa i jedna z głównych atrakcji. Przez lokalsów zwany "nowym".
Most Adolfa - Most łukowy wybudowany między 1900 a 1903. Nieoficjalny symbol narodowy, reprezentujący niepodległość miasta - państwa i jedna z głównych atrakcji. Przez lokalsów zwany "nowym".

Katedra Notre Dame (Nasza Pani) - Miejsce pochówku władców państwa. Początek budowy datowany jest na 1613.
Katedra Notre Dame (Nasza Pani) - Miejsce pochówku władców państwa. Początek budowy datowany jest na 1613.

Chemin de la Corniche - zwany przez niektórych~najpiękniejszym balkonem świata, dla nas ulica z bardzo ładnym widokiem na drugą stronę rzeki Alzette, a także na kazamaty w skale Bock.
Chemin de la Corniche - zwany przez niektórych~najpiękniejszym balkonem świata, dla nas ulica z bardzo ładnym widokiem na drugą stronę rzeki Alzette, a także na kazamaty w skale Bock.

Kazamaty w skale Bock - pozostałości po twierdzy Luksemburg istniejącej w latach~1684 -~1867. W XVIII w. została okrzyknięte najlepszą twierdza po Gibraltarze, stad nazywano je "Gibraltarem Północy".
Kazamaty w skale Bock - pozostałości po twierdzy Luksemburg istniejącej w latach~1684 -~1867. W XVIII w. została okrzyknięte najlepszą twierdza po Gibraltarze, stad nazywano je "Gibraltarem Północy".

Pałac Wielkich Książąt - Budowany w latach 1572–1573 jako ratusz. Od 1890 roku~oficjalna rezydencja władców księstwa.
Pałac Wielkich Książąt - Budowany w latach 1572–1573 jako ratusz. Od 1890 roku~oficjalna rezydencja władców księstwa.

The Neumünster Abbey - Wybudowany w 1688, po rewolucji francuskiej budynek policji i więzienie, później pruskie koszary. Obecnie kulturalne centrum wymiany.
The Neumünster Abbey - Wybudowany w 1688, po rewolucji francuskiej budynek policji i więzienie, później pruskie koszary. Obecnie kulturalne centrum wymiany.

Centrum Luksemburga jest czyste, uporządkowane, eleganckie. Budynki są zadbane, ale nie są przesadnie zdobione, raczej mają być praktyczne. Na szczęście uroku dodaje fakt, że miasto położone jest na niewielkich wzniesieniach co czyni krajobraz ciekawszym. Jeden pełny dzień wystarczy na odwiedzenie wszystkich atrakcji turystycznych, po tym czasie można się zacząć nudzić. My mieliśmy to szczęście, że w czasie majowego weekendu w mieście było kilka festynów (budki z jedzeniem, karuzele itp). W jednym z takich miejsc zjedliśmy według nas i reklamy - najlepsze gofry na świecie! Zaskoczyła nas natomiast duża grupa bezdomnych (około 25 osób) kręcących się bez celu i popijających wino na jednym z placów, który mijaliśmy w drodze do centrum. Wracając do hotelu zobaczyliśmy, że towarzystwo umila im już grupka panów w niebieskich mundurach. Może trafiliśmy na kiepską dzielnicę, a może oprócz festynów z goframi w mieście odbywał się akurat zlot żuli Luksemburskich?

Następnym punktem była Bruksela - już wkrótce opis!

Last Updated:
Contributors: Jacek Głogosz